1.03.2010

Sztuczka na dziś #2: Oto plan


Dzisiejszą Sztuczkę sponsoruje Jack Sheperad. Rozmawialiśmy ostatnio o jego starym Sierżancie. Wyszło, że był jeszcze bardziej przerąbany niż nasz Sierżant. Z historyjek o starym Conorsie wyszło kilka Sztuczek, które podobnie jak pierwsza, Władca Ognia, przeznaczone są dla konkretnych Profesji. Dzisiejsza oczywiście dedykowana jest trepom. To taki mój drobno gamblowy projekcik, który rozwijać będzie się wraz z dalszymi odsłonami. Kolejne Sztuczki celować będą w Profesje z podstawki.



Oto plan
Wymagania: Zdolności przywódcze 4+
Opis: Pamiętam jak dziś, kiedy przed każda akcją sierżant Conors zbierał nas w swoim namiocie i zaczynał swoim nieśmiertelnym „oto plan chłopcy”. Po czym patykiem na ziemi rozrysowywał sytuację i zadania. Facet był naprawdę świetny. Jego plany zawsze się sprawdzały. Przez to my mieliśmy ten komfort, że dokładnie wiedzieliśmy, co się zaraz stanie, a wróg nie.
Działanie: Do póki żołnierze postępują zgodnie z twoim planem otrzymują 30% ułatwienia do wszystkich testów. Dotyczy również Bohaterów Graczy. Kiedy plan zaczyna się sypać, znika też bonus. Plan musi być uzgodniony przed akcją.

- Conors był świetnym dowódcą. Nauczył mnie większości tego co wiem.

Może kiedyś go zaprosimy, żeby coś nam opowiedział?

- Nie sadzę.

Czemu?

- Facet jest martwy. Był tak zajebisty, że awansowali go i przenieśli do ciężkiej piechoty. I to tego najgorszego oddziału w którym biegają w pancerzach wspomaganych. Rozjechał go Jaggernaut. Dwa razy. Był naprawdę wkurwiony. Chyba stary Conors zyskał sobie rozgłos w Toster Town. Pewnie papcio Moloch straszy do dziś małych Łowców, że jak będą niegrzeczni przyjdzie po nich Bestia Conors. W każdym razie, jak mnie będą chcieli awansować nich pocałują się w dupę. Dokładnie tak im powiem. Znowu. Jak dotąd działało.

4 komentarze:

  1. Pomysł uhonorowania zdolności przywódczych i wyciśnięcia czegoś z tej umiejętności uważam za jak najbardziej zacny. Trochę jednak mam wątpliwości co do dodatku 30% do wszystkich testów, bo np. powodzenie testu walki, tj strzelania zależy w głównej mierze z umiejętności poszczególnego żołnierza i jakości sprzętu, a nie opracowania planu. Warto zastanowić się jakie testy nie zasługują na bonusy. Jakieś propozycje?

    OdpowiedzUsuń
  2. 30% to sporo, ale nie tak dużo zważywszy na to, że pewnie możliwości wykorzystania tej sztuczki nie będzie za dużo. Wystarczy przeanalizować własne sesje. Jak często zdarza się wejść do akcji mając pełen plan w głowie; ilość przeciwników, rozmieszczenie pomieszczeń/zasłon itp.
    Wydaje mi się, że za mało jest w NS sztuczek wspierających wyszkolenie wojskowe, czy przygotowanie bohaterów do walki taktycznej.
    Wszystkie (dzisiejsze) jednostki wojskowe/policyjne bazują na wyćwiczonych procedurach; wchodzimy, głośno krzyczymy, Zenek sprawdza lewo, Wiesiu prawo, a Stefan idzie tyłem i wie, że nie zleci ze schodów.
    Widziałbym (ale rzadko widuję) takie akcje na sesjach, niekoniecznie tylko wojskowych. Zgrana drużyna tez powinna wypracować sobie schematy.
    A wracając do samej liczby. Jak ktoś będzie chciał to sobie zmieni. Ja zaznaczam lukę i zapycham. Niech każdy udekoruje sobie sam.

    OdpowiedzUsuń
  3. W miasteczku zabrakło gambli. Zatrwożona ludność pełna nadziei oczekuje handlarza Tripa z nową dostawą.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ludu! Porzućże swą trwogę bo nadejdzie czas! Na razie Sierżant poszedł w długą i od 2 tygodni leży pijany, Młody dostał misję specjalną i się zgubił, a Bob... gdzieś polazł.
    Zawsze możesz ludu puścić kuriera z zamówieniem czy zapytaniem o konkretny gambel. Jak to mówią; lepiej iść przez pustynię dla jednego pewnego klienta niż... nie? Hmm, puenta była chyba inna. Przemyślę to.

    OdpowiedzUsuń